"Mam świadomość, jak wiele wyzwań czeka w przyszłości". Rok temu Morawiecki został premierem
Od Tuska do PiS
Zanim jednak Mateusz Morawiecki został ministrem w rządzie PiS-u, w 2012 roku wszedł w skład Rady Gospodarczej, która doradzała premierowi Donaldowi Tuskowi. W tym okresie, był wielokrotnie wymieniany jako kandydat na ministra finansów, ale ostatecznie do rządu wszedł dopiero z PiS, w 2015 roku. Do roku 2016 nie był nawet członkiem Prawa i Sprawiedliwości (do PiS przystąpił na początku ubiegłego roku). Wcześniej w latach 1998-2002 zasiadał w sejmu dolnośląskim z ramienia AWS.
Chociaż zarzucano mu, że w swojej karierze politycznej "korzysta" z nazwiska ojca, wielu polityków przyznaje, że swoją inteligencją i pracowitością zasługuje na dobrą opinię, jaką synowi wystawia Kornel Morawiecki. – Wiele osób patrzyło na niego przez pryzmat słynnego ojca. Ale rodzicielskiej rekomendacji sprostał w stu procentach – mówił o Mateuszu Morawieckim, polityk związany z AWS i Platformą Obywatelską, Jerzy Pokój.
Kiedy Morawiecki wszedł do rządu Beaty Szydło w listopadzie 2015 roku, wiele osób postrzegało go jako niepasującego do konserwatywnego, prawicowego rządu. Jasne było jednak, że obecność byłego dyrektora banku, świetnego i doświadczonego finansisty, ma uspokoić zagranicznych inwestorów, a Morawiecki ma być gwarantem stabilności polskiej gospodarki.
Tymczasem na początku grudnia 2017 roku Beata Szydło zrezygnowała z pełnionej funkcji. Dwa dni później na szefa rządu desygnowany został Morawiecki. Stanowisko objął 11 grudnia.
Morawiecki: Widzę, jak długą drogę Polska już przebyła
Dziś, po roku rządów Mateusza Morawieckiego, według najnowszego sondażu CBOS, chęć oddania głosu na Zjednoczoną Prawicę w wyborach do Sejmu deklaruje 41 proc. badanych. Na drugim miejscu plasuje się Platforma Obywatelska, na którą chęć głosu zadeklarowało 24 proc. Trzecie miejsce należy do PSL – poparcie dla ludowców deklaruje 7 proc. ankietowanych.
Premier za pośrednictwem Twitter podziękował za wsparcie. "Kiedy rok temu objąłem stanowisko Prezesa Rady Ministrów wiedziałem, że przed nami zadania ambitne, ale i trudne. Dziś widzę, jak długą drogę Polska już przebyła, lecz mam świadomość, jak wiele wyzwań czeka nas w przyszłości".